Kropka nad „i”

1.VII

Jest to książka z gatunku s.f., powiem na początek że dawno nie czytałem tak dobrej książki (naturalnie ocena jest tylko moja i inni mogą uznać książkę za "śmieć").
Zaczyna się od wojny Ludzi z Kangami, z początku wojna była wyrówna ale z czasem Ludzie zaczynali wygrywać. Kangi miały na wyposażeniu Trolle tzn. były to cyborgi (umysł człowieka a reszta to robot). Gdy pozostały im tylko trzy systemy to zdecydowali się na desperacki krok, mianowicie postanowili przenieść się w czasie i zlikwidować Ludzkość zanim mogła im zagrozić. Eksperyment był bardzo ryzykowny, nikt jeszcze nie próbował podróży w czasie i dotarli do roku 2007 gdy technika była na takim poziomie że mogła im wyrządzić pewne szkody.
Ostatecznie na planecie wylądował Troll i Człowiek z przyszłości, Troll sądził że zestrzelił wszystkie statki które go ścigały ale szczęśliwie jedna osoba przeżyła.
Całość książki to właściwie polowanie na Trolla... niby nic specjalnie ciekawego ale książka trzyma w napięciu i dozuje dawkę emocji po trochu. Miejscami jest zabawna (zabawne było m.in. gdy chciała rozstrzelać kangury bo przypominały Kangi), romantyczna. Zakończenie jest też zaskakujące... no może przewidywalne ale aż do ostatniej linijki tekstu nie było wiadomo jak się zakończy i czy będzie to w pełni szczęśliwe zakończenie.
Książkę gorąco polecam, czyta się to dosyć łatwo i przyjemnie. Nie jest przeładowana z reguły trochę nudnymi opisami technicznymi a przerywniki poboczne powodują że czyta się to jeszcze lepiej.

4.VII

Tym razem postanowiłem przeczytać coś innego niż s.f., książka to kryminał.
Pewna adwokatka wynajmuje zawodowego morderce, z czasem się okazuje że Pani adwokat ma bardziej mordercze zapędy niż zawodowa morderczyni. Psychopatka i socjopatka to dobrana para... w pewnym stopniu zaprzyjaźniają się.
Akcja jednak toczy się między genialnym detektywem a tymi dwiema Paniami. Rozgrywka jest trudna bo obie strony są przebiegłe... można powiedzieć że następują ataki i kontrataki. Akcja trzyma w napięciu aż do końca... a zakończenie jest zaskakujące.
Książkę czyta się jednym tchem, pomysłowe intrygi, szczypta horroru, genialne umysły itd. wszystko to powoduje że przyjemnie się to czyta.

10.VII

Co prawda książka jest z mojego ulubionego gatunku s.f. ale jak dla mnie jest nudna.
Akcja to najazd obcych i wybicie ludzkość do zera (prawie). Mam przeczytane 24% książki i chyba koniec na tym... nie jestem w stanie tego doczytać... ledwie zaczynam już chcę mi się spać ;)
Opisy na różnych stronach sugerują że jest to najlepsza książka 2013r. ... może i jest taka ale dopiero pod koniec bo na początku to wiele nudą. Główna bohaterka stara się przeżyć a raczej ukrywa i wspomina jak do tego doszło... nienawidzę takiej formy gdzie coś wiadomo a potem cofamy się w czasie i śledzimy jak do tego doszło. Cóż... może książka się "rozkręci" ale mnie początek totalnie zniechęcił do czytania dalszego ciągu.

12.VII

Nie jestem fanem piłki nożnej, jak już to preferuje sporty zimowe. Ten mundial jednak dosyć często oglądam, jak nie "na żywo" to powtórki lub skróty. Zdecydowana większość meczów jest ciekawa, obfituje w akcje i bramki... zdarzają się mecze nudne i ospałe. Przeważnie kibicuje słabszej drużynie, wpierw kibicowałem drużyną z Afryki... niestety odpadły wszystkie.
Zbliża się koniec mundialu, przed nami zostały tylko dwa mecze, Brazylia - Holandia. Hmm, za kim kibicuje... Brazylia gra u siebie to może wygrać ale jakoś bardziej mnie skłania do Holandii. Jutro czeka nas ostatni mecz tego mundialu, Niemcy - Argentyna, tutaj zdecydowanie jestem za drużyną z Niemiec. Niedawny mecz Brazylia - Niemcy był niesamowity i pewnie niektórych wprawił w SZOK po tak wysokiej wygranej Niemiec.

14.VII

Jestem na świeżo po książce Twarze zła. Spotkałem się z opisem tej książki jako "thriller"... moim zdaniem jest po pomyłka i książka zalicza się do gatunku kryminalnego.
Co prawda zaczyna się dosyć mrocznie... można wysnuć wniosek że będzie to lżejszy thriller lub cięższy kryminał. Po kilka stronach okazuje się że to kryminał... nawet taki sądowniczy bo sporo dzieje się w sądzie.
Niby sprawa jest dosyć prosta, jest morderstwo (co prawda na początku bez ciała), jest rozprawa w sądzie i wygląda na koniec sprawy. Potem sprawa się komplikuje, czym dalej tym jest bardziej zawiła. Nie będę streszczał całej książki, zdradzę tylko że koniec jest zaskakujący.
Książka jest warta przeczytania, nie jest to tylko kryminał (choć naturalnie wątek kryminalny przewodzi), niejako przy okazji jest wątek romantyczny detektywa. Książka nie jest "ciężka" ani taka "mroczna", łatwo się czyta i można się utożsamić z detektywem który jest... rozbity po śmierci żony.

14.VII

Jakoś do tej pory miałem chyba szczęście i nie dostałem oszukańczej faktury lub innego tego typu rzeczy. Zgodnie ze statystyką musiałem w końcu coś takiego dostać. Przed chwilą przyszło takie cuś: Cześć
Jak mówił, dołączony przesyłam Ci rachunek za usługi czerwcu Daj mi znać, jak chcesz, aby dokonać płatności.
Pozdrowienia, Z adresu bielawa@parsingemail.info i tytule "Faktura za usługi czerwcu"
Wiadomość wygląda jak nieudolne tłumaczenie np. przez automat. Naturalnie nie zamierzam niczego płacić, przestrzegam też innych aby nie płacili czegoś takiego i nie klikali w link zawarty w liście (podejrzewam że to instaluje jakieś świństwo na komputerze).

17.VII

D. Weber to znany pisarz gatunku s.f. Alternatywa Ekskalibura to połączenie s.f. z techniką średniowiecza. Wszystko zaczyna się od uprowadzenia ludzi (przeważnie żołnierzy) ze statków a jest rok 1340. Żołnierze mają za zadanie walczyć na obcych planetach i naturalnie wygrywać dla Gildii kupców która ich porwała. Porwani ludzie poznają różne rasy z którymi muszą walczyć, poznają też nieoczekiwanego sprzymierzeńca. W końcowym rozrachunku gra toczy się o ocalenie ludzkości przed totalną zagładą.
Książka niestety jest miejscami nudna, moralizatorska, opisy odczuć itd., jednak wynagradzają to wszystko opisy walk. Gdyby nie te miejsca... nudne a zamiast nich więcej wcisnąć opisów innych ras to książka byłaby bardzo dobra a tak jest tylko przeciętna jako całość. Nie oznacza to że książka nie warta jest przeczytania, są momenty gdzie akcja przyśpiesza jak... rakieta.

19.VII

Gatunek, sensacja. Bohater to mężczyzna który jest... zwariowany na punkcie spisków, wszędzie "widzi" spiski, tajnych agentów itd. Wraz z poznaną w nietypowych okolicznościach dziewczyną usiłuje... uwolnić się od tajnej organizacji która chcę ich zamordować. Wcześniej jednak nikt jemu nie wierzy, nawet poznana Alice uważa go za niegroźnego wariata. Sprawa z czasem się komplikuje i w konsekwencji są zmuszeni walczyć o swoje życie.
Książka z początku wydaje się nieco dziwaczna, później akcja nabiera szybkości. Koniec jest zaskakujący... ale nie do końca jest on szczęśliwy. Ogólnie książka jest interesująca i dosyć szybko się to czyta. Na letnie wieczory w sam raz, zachęcam do przeczytania jej.
Powstał film na podstawie tej książki, kto nie lubi czytać to może książkę... obejrzeć.

22.VII

E-czytniki są praktycznie w dwóch rozmiarach, 6" i 9,7"... nie pojmuje dlaczego nie ma pośrednich rozmiarów. Chętnie bym kupił 8", jest to rozmiar na tyle mały że nie przeszkadza np. przy czytaniu na leżąco i na tyle duży że pozwala nawet czytać tabele.
Niedługo ukaże się w sprzedaży e-czytnik 8" i mam nadzieje że to zapoczątkuje wysyp takiego rozmiaru. Jestem napalony na taki czytnik, chodzi o PocketBook 840 InkPad. Rozdzielczość jest duża i wynosi aż 1600x1200. E-czytnik ma zarówno ekran dotykowy i przyciski fizyczne... nie jest to powszechne rozwiązanie a które mi bardzo odpowiada. Zależy mi też na możliwości podświetlania ekranu, a w tym modelu jest to dobrze rozwiązane (przesunięcie palcem po górnej części). Cena jest dosyć zaporowa ale tak to już bywa w dniu premiery a potem cena na ogół spada.