Moje komentarze
28.II
W moim mieście dziś odbył się strajk rolników, przebiegł spokojnie, przejechali pewien odcinek w mieście (34 ciągniki) i potem rozjechali się do domów. Postulatu były te co zawsze przy strajkach... podwyżki płac... w przypadku rolników to się nazywa cena gwarantowana. Jestem dosyć krytycznie nastawiony do takich akcji a tłumaczenie że gdyby nie rolnik to bym zdechł z głodu jest delikatnie mówiąc twierdzeniem chybionym. Oczywiście że jako mieszczuch nie wyżywię się itd. ale twierdzić że gdy upadnie kilka procent gospodarstw to Polska się zawali jest... głupie. Prawo rynku reguluje ceny... jest za drogo to ludzie kupują mniej lub kupują tańszą żywność z zagranicy. Czy ja mam też strajkować bo nie mogę wyżyć z renty? Jakoś nigdy nie wpadłem na pomysł zorganizowanie strajku rencistów. Wracając do cen gwarantowanych... chyba zdają sobie sprawę rolnicy że ceny gwarantowane są dotowane innych? Rząd nie... stworzy czarodziejsko więcej pieniędzy.Rafał | 2011-02-28 16:02:38 (Poniedziałek)