Kropka nad „i”

12.V

Temat elektrośmieci wraca jak bumerang i jak do tej pory nie został rozwiązany. Jeżeli chodzi o zbiórkę takich śmieci `prywatnych` to moim zdaniem problemu nie ma a jest sztucznie wyolbrzymiany. Od każdego z nas jest odbiór śmieci to dlaczego nie odbierać przy okazji elektrośmieci? Oczywiście wielkogabarytowych tak nie da się odbierać ale drobne jak zegar, suszarka itd. to chyba nie ma problemu. Jednak jeżeli eletrośmieci odbiera się tylko DWA razy w roku to niektórzy wrzucą elektrośmieci do innych które tam nie powinny trafić.
Inna sprawa że elektrośmieci produkujemy coraz więcej np. produkując rzeczy które nie mają tzw. budowy modułowej. Komputer PC na szczęście jeszcze jest `modułowy` i można to i owo w nim wymienić ale są pomysły aby taki stan rzeczy zmienić. Laptop jest praktycznie nie do zmodernizowania nie mówiąc o smartfonie.

16.V

Walka wyborcza w pełni, pierwsza tura wyrówna (mam na myśli dwóch kandydatów). Prezydent Komorowski robi wszystko aby jego wybrali na drugą kadencje... Prezydent jest apartyjny ale chyba każdy zdaje sobie sprawę że to fikcja. Porażka Komorowskiego = porażka PO. W ostatnich dniach nie ma praktycznie dnia aby Prezydent czegoś nie podpisał tzn. jakiegoś projektu który idzie dalej... tylko pewnie niewiele osób wie że to praktycznie NIC nie oznacza. Nie tylko z powodu że Prezydent NIC nie może, tylko Sejm jest władzą wykonawczą w Polsce. Zbliżają się wybory do Sejmu/Senatu i WSZYSTKIE projekty Prezydenta są automatycznie KASOWANE tzn. wszystko to co Prezydent podpisał a nie przeszło przez Sejm jest KASOWANE. W czasie poprzednich wyborów Parlamentarnych takich projektów, ustaw w trakcie omawiania uległo SKASOWANIU około 400. Co prawda niedawno czytałem aby powstała komisja która weryfikuje które projekty ustaw skasować a które idą dalej ale znając Polskie realia to upłyną lata zanim taka komisja powstanie... jeśli w ogóle powstanie.

18.V

Wczoraj odbyła się debata prezydencka... czy skłoniła kogoś do zmiany stanowiska... możliwe.
Prezydent Komorowski wypadł nadspodziewanie dobrze, z początku spokojnie ale z czasem się rozkręcał. Duda... równo tzn. dosyć spokojnie jak na niego. Niestety zamiast debatować co może Prezydent lub co zrobił to rozmawiali o tym co zrobiły/nie zrobiły przeciwnika partie a przecież Prezydent nie ma na to ŻADNEGO wpływu. Z początku mnie ta debata zaciekawiła lecz z czasem nawet zaczynałem przesypiać na niej, przerodziło się to w wzajemne oskarżenia.

22.V

Kolejna debata, ogólnie lepiej mi się podobała niż pierwsza. Oczywiście było trochę przepychanek lecz było to do zaakceptowania. Komorowski czasami się gubił ale był opanowany i wygrał w sprawach gospodarczych. Duda był bardziej przygotowany w sprawach wojskowych i tutaj wygrał. Nie podobało mi się że ponownie zostały poruszone Smoleńskie sprawy, jednak to że nadał nie mamy samolotu, czarnych skrzynek jest porażką Polskiej polityki zagranicznej.
Ogólnie bardziej przypadło mi do gustu debata w wykonaniu Andrzeja Dudy. Jest to tylko moje odczucie i nikomu nie narzucam swojego zdania, niech każdy zagłosuje w niedzielnych wyborach tak jak uważa.

24.V

Cóż... Polska pokazała co miała i wyszło jak wyszło. Mnie Polska piosenka nie podobała się, była monotonna i ... liniowa, nic tam się nie działo. 23 miejsce i tylko 10 punktów mówi samo za siebie. Mój faworyt Szwecja, jestem zadowolony że wygrali. Piosenka dynamiczna, można było posłuchać i było co oglądać... tak powinno się robić dobre widowisko. To że sąsiad głosował na sąsiada... w ogólnym rozrachunku nie miało to aż takiego znaczenia. Przykład Niemiec pokazał że nie tylko wzajemne układy się liczą, Rosja wysoko i kiedyś na pewno wygrają.

25.V

Wygląda na to że mamy nowego Prezydenta, nie wiem czy będzie lepiej czy też gorzej... pewne jest że będzie inaczej. Prezydent dużo mówił że zrobi to czy tamto ale pamiętajmy... nie jest to władza wykonawcza czyli żadnej ustawy Prezydent nie wprowadzi. Zwolennicy PO i Komorowskiego teraz pewnie chwytają się za głowę ale spokojnie, będzie więcej kompromisów na szczeblu rząd - Prezydent. Jeśli ktoś uważa że teraz wszystko się wywróci do góry nogami to jest w błędzie, nie będzie żadnych gwałtownych ruchów i wysyp nowych ustaw. Do wyborów jesiennych nic się nie zdarzy a Prezydent będzie markował że coś robi i będzie mówił że nic nie może bo Sejm blokuje jego projekty ustaw (co po części będzie prawdą).