27.VII
Jestem można powiedzieć... technologiczny i uwielbiam nowinki techniczne, poznawanie, obsługa nowego sprzętu to jest to co mnie... podnieca. Zapewne w sporej części nie jest mi to potrzebne... czasami się jednak okazuje że akurat to jest to.
Mamy czasy że różnorodność sprzętu jest ogromna, teoretycznie, nic tylko wybierać. Niestety nie jest tak łatwo coś kupić pod swoje potrzeby i idę na kompromis. Odnosi się wrażenie że końcowy klient się nie liczy, ma tylko kupować niepotrzebne jemu rzeczy.
Kilka lat temu kupiłem Smart TV z którego jestem bardzo zadowolony i chciałbym w przyszłości też coś takiego kupić. Niestety pomimo takiego dużego wyboru to nic takiego nie ma. Telewizory Smart są coraz większe i już nawet 32 calowy jest ciężko dostać o zadowalającej funkcjonalności, a co dopiero 27 cali którego poszukuje. Obawiam się że skończy się tak że będę musiał kupić trzy oddzielne sprzęty, zamiast jednego. Niedawno kupiłem router i ponowie musiałem iść na kompromis, niepotrzebny mi np. voice ale musiałem za to zapłacić, natomiast brakuje mi USB 3. Podobnie smartfon, chciałbym pojemniejszą baterie kosztem aparatu fotograficznego. Tak jest ze wszystkim, wciska się nam konsumentom niepotrzebne rzeczy twierdząc że jest nam to potrzebne. Sprzęt powinien być modułowy, teoretycznie jest jakiś mini komputer modułowy, smartfon ale ceny i dostępność takich rzeczy jest nie do przyjęcia.
Inna kwestia to naprawy, często nie warto czegoś naprawiać bo jest drożej niż kupno nowego sprzętu. Kto jeszcze pamięta np. smartfon z wymienną baterią?