19.VII
Rząd robi alarm że mało ludzi chcę się szczepić... to prawda ale co robią aby było inaczej?
Polacy są przekorni, jeśli ich się zmusza to tego nie chcą. Szczepienia niby są dobrowolne ale brak konsekwencji w działach rządu. Nie ma kampanii pokazującej jak szczepionka działa, co dokładni jest wstrzykiwane itd. Za to rząd nas straszy, nie zaszczepisz się to będziesz siedział w domu, do szpitala też nie dostaniesz się tak łatwo a wiadomo że są sytuacje gdzie liczy się każdy minuta. Rząd perfekcyjnie za to robi podziały w społeczeństwie, jedni na drugich donoszą, baa nawet dochodzi do rękoczynów bo ktoś maseczki nie nosi. Inna sprawa że nieprawidłowo noszona maseczka nic nie daje a wręcz szkodzi. Z początku byłem sceptyczny co do szczepień, dopiero gdy obejrzałem film na YT jak działa szczepionka
mRNA się zawahałem i zastanowiłem. Poza tym wszyscy w domu się zaszczepili, co prawda czasami trochę przechorowali ale szczepionka nie tylko działa na COVID-19 ale też w dużym stopniu na psychikę. Spokój psychiki jest nie mniej ważny niż zdrowie fizyczne... właściwie bez zdrowej psychiki nie ma zdrowego ciała.
Brak konsekwencji w działaniach rządu też źle działa na wysoką wyszczepialność ludzi. Ostentacyjne łamanie swoich zaleceń, wyśmiewanie wpierw maseczek, Prezydent który nie chcę się szczepić itd. Kościół też zniechęcał do szczepień. Właściwie powinno się wszystko wyzerować i robić od nowa wszystko, tylko że już się nie da cofnąć tego co było. Dodam że nie tylko w Polsce są absurdy, marne to pocieszenie zwłaszcza gdy chodzi o nasze zdrowie.
Obecnie jest 8 podstawowych mutacji COVID-19, obawiam się że nigdy nie pozbędziemy się tego i będzie tak samo jak z grypą gdzie co roku panuje inna mutacja wirusa (tak dokładniej to wirus grypy się zmienia dwa razy w roku).