Moje komentarze
9.IX
Nic prostszego, to nie problem znaleźć pracę. Okazuje się że wystarczy powołać się...na znajomości z ministrem rolnictwa. Reporterzy TVN przeprowadzili prowokacje i zatelefonowali do oddziału Agencji Rynku i powołali się na to że znajomy znajomego jest w bliskich stosunkach z ministrem rolnictwa. Rozmowa przebiegała mniej więcej tak `zgłosi się do Pana, Pan xxxx, znajomy który jest znajomym ministra`. Spotkanie się odbyło, zapytali go czy jest w PSL, odpowiedział że nie, ale Ojciec jest działaczem...i to wystarczyło. Potem przez telefon rozmowa `spotkanie się odbyło z Panem xxxx? -Tak. -Jak rozumiem wszystko załatwione? -Oczywiście. Jak z tego widać praca jest i wystarczy się powołać na kogo trzeba, nie ważne są kwalifikacje, jakieś papiery, udowodnienie że w ogóle się zna kogo trzeba...wystarczy jeden telefon i praca jest.Rafał | 2008-09-09 08:34:06 (Wtorek)