Moje komentarze
4.XII
Prezydent zamiast `zabawiać` się z gejszami to podziwia żonę w kimonie. Samego zaś Prezydenta prześladuje pech...w Mongolii samolot się zepsuł (nie wytrzymał mrozu Mongolskiego) a w Japonii nie będzie spotkania z Cesarzem (Cesarz się rozchorował). Jak wspomniałem wyżej...żona najwyraźniej dobrze się bawi - Przyszłam do pokoju, aby coś wziąć, zobaczył mnie niespodziewanie i zdębiał - dodała prezydentowa. (w kimonie). Pani Prezydentowa (Maria Kaczyńska) pobrała też lekcje tradycyjnej, japońskiej kaligrafii.Rafał | 2008-12-04 16:56:56 (Czwartek)